Wielu z nas oszczędzanie kojarzy z wielkimi wyrzeczeniami. Bez tego jednak, zdarza nam się żyć od wypłaty do wypłaty. Czy na pewno musi tak być? Dzisiaj chcemy wam pokazać, że nie trzeba liczyć każdego grosza żeby zaoszczędzić. Można inaczej! Oto kilka kwestii, na które warto zwrócić uwagę, chcąc przejąć kontrolę nad swoimi finansami.
Każdy kredyt to zobowiązanie i to najczęściej na kolejne lata. Dlatego przemyśl swoją decyzję i nie podejmuj jej impulsywnie. Jeżeli już decydujesz się na kredyt, zrób prostą kalkulację. Zauważ, że ze względu na towarzyszące kredytowi odsetki, im bardziej rozciągasz spłacenie pożyczki w czasie, tym więcej na tym tracisz. Dlatego niech cię nie zmyli niska wysokość pojedynczej raty, gdy całościowo zapłacisz znacznie więcej niż pożyczyłeś.
Żeby nie demonizować całkowicie tematu, kredyt sam w sobie nie jest czymś złym – ale trzeba do niego podejść z głową. Czasami nie jesteśmy w stanie oszczędzić na większy wydatek np. dom, ponieważ zajęłoby to większość naszego życia. Dlatego w takim momencie warto zadbać o pozytywną historię kredytową, żeby otrzymać korzystne oprocentowanie lub w ogóle otrzymać kredyt.
Czym zatem jest historia kredytowa? W skrócie, jest to ocena naszej odpowiedzialności finansowej przez bank. Dobra historia jest swojego rodzaju obietnicą, że jeżeli zostanie przyznany nam kredyt, to spłacimy go terminowo i w całości. Budować ją możemy poprzez działania kredytowe, takie jak odpowiedzialne korzystanie z karty kredytowej (nieprzekraczanie limitów i spłacanie jej w terminie) albo terminowa spłata produktów wziętych na raty. Im wcześniej zaczniemy dbać o budowanie naszej historii kredytowej tym lepiej, ponieważ później jej brak może działać na naszą niekorzyść.
W świadomym wydawaniu pieniędzy nie chodzi o oszczędzanie małych kwot wszędzie, gdzie tylko możesz. Można by od tego zwariować!
Najważniejszą zasadą jest: nie oszczędzaj na tym co jest dla ciebie ważne i nie wydawaj pieniędzy na to, na czym ci nie zależy. Przykład? Załóżmy, że cenisz sobie dobrej jakości produkty spożywcze, ale niekoniecznie zależy ci na na modnych ubraniach czy podróżach. Takie podejście wymaga dużo mniejszego wysiłku i stresu, a za to przynosi dużo lepsze efekty. Dzięki temu skupiasz się na szerszej perspektywie zamiast marnować energię na drobiazgi. Warto jednocześnie zdefiniować w swojej głowie, co jest naszym priorytetem, a bez czego możemy spokojnie sobie poradzić.
Najbardziej efektywnym sposobem zarządzania swoimi finansami jest zbudowanie swojego prywatnego “systemu”, którego celem jest maksymalne ułatwienie sobie życia. Główną zasadą jest: zautomatyzuj, co tylko możliwe. Płacisz czynsz zawsze w tym samym terminie? Zamiast co miesiąc siadać i wysyłać kolejny przelew, zmień go na zlecenie stałe, oszczędzając sobie zachodu.
To samo tyczy się również oszczędności. Niech pewna kwota wysyła się automatycznie na osobne konto, a duży stan konta osobistego nie będzie kusił do spontanicznych zakupów.
Takie podejście również świetnie się sprawdza w kontekście wydatków cyklicznych. Takich jak na przykład prezenty. Wiesz, że co roku święta i urodziny są o tej samej porze oraz mniej więcej jesteś w stanie określić, ile pieniędzy chcesz przeznaczyć na konkretne upominki. Dlatego zamiast miesiąc przed okazją starać się wyskrobać pieniądze na prezent, zsumuj łączny budżet prezentowy na dany rok (pomyśl o urodzinach, świętach i innych okazjach, które celebrujesz) i podziel go przez 12. Ustaw zlecenie stałe i co miesiąc odkładaj małą stałą kwotę (np. na dedykowane konto oszczędnościowe) i w momencie kiedy nadchodzi pora kupowania prezentów, bez większego wysiłku masz już przygotowany budżet.
Możesz to również zastosować w kontekście innych wydatków, które są cykliczne, ale nie w oczywisty sposób. Dobrymi przykładami są kosmetyki, ubrania, wyprawka szkolna lub wydatki na zdrowie czy na samochód.
Oprócz wcześniej wspomnianej automatyzacji, również w kontekście oszczędności warto wspomnieć o rozdzieleniu swoich pieniędzy. Może się to wydać oczywiste, ale chodzi nam o coś więcej, niż umieszczenie ich na innym koncie niż osobiste.
Najlepszą opcją odseparowania naszych oszczędności, aby zabezpieczyć je przed impulsywnym wydaniem, jest nie tylko założenie konta oszczędnościowego, ale założenie go w innym banku niż ten, w którym mamy konto osobiste. Biorąc pod uwagę fakt, że na przelew z obcego banku trzeba najczęściej czekać dzień, nie będzie sytuacji gdy sięgniemy po swoje oszczędności pod wpływem chwili. Ponadto, niektóre konta oszczędnościowe lub lokaty nie pozwalają na zbyt wiele przelewów w miesiącu. Widmo zapłacenia odsetek jest skutecznym zabezpieczeniem przed spontanicznym sięganiem po odłożone pieniądze.
Ostatnim ważnym aspektem jest zbudowanie tzw. “poduszki finansowej”, czyli twojego finansowego zabezpieczenia w razie kryzysu. Jej wysokość jest oczywiście uzależniona od indywidualnych potrzeb, ale ogólnie przyjęło się, że minimalnie powinniśmy mieć odłożoną równowartość 3-miesięcznych wydatków, a bezpieczna wersja to wysokość wydatków 6-miesięcznych. Wysokość poduszki dla każdego będzie inna. Obliczając ją pamiętać trzeba o wydatkach związanych z mieszkaniem, ratami kredytów, samochodem, jedzeniem i wydatkami na dzieci. Ostatni rok pokazał nam, że istnieje wiele scenariuszy, które trudno jest nam przewidzieć. Utrata pracy czy niedyspozycyjność – takie rzeczy się zdarzają i dobrze, gdybyśmy w trudnych momentach nie musieli się przejmować bieżącymi opłatami.
Czy nauczyłeś się czegoś nowego? Może jakaś część szczególnie cię zainteresowała? Podziel się tym z nami na naszym Instagramie i Facebooku.
Podziel się
08 stycznia,2021
Każdy z nas czasem czuje się przytłoczony. Patrzymy na naszą listę zadań do zrobienia, a ta zdaje się nie kończyć. I właśnie wtedy dopada nas lęk, brak chęci i motywacji do działania oraz trudności ze skupieniem uwagi. Oczywiście łatwo powiedzieć, że lepiej jest takim sytuacjom zapobiegać, rozplanowując sobie pracę we właściwy sposób. W rzeczywistości jednak, nie zawsze możemy mieć wszystko pod kontrolą. Dlatego przygotowaliśmy dla was kilka wskazówek, jak poradzić sobie z tym uczuciem i działać z lżejszą i spokojniejszą głową.
12 lutego,2021
Słyszysz “nunchi” i myślisz - czyżby kolejny zagraniczny trend? Nie tym razem! Jest to wartość pielęgnowana i przekazywana z pokolenia na pokolenie w koreańskiej kulturze od setek lat. W jednym z naszych poprzednich artykułów polecaliśmy “Nunchi. Koreański sekret dobrych relacji z ludźmi” Euny Hong, która jest jedyną książką przetłumaczoną na język polski, opisującą ten koncept. Temat wydał nam się na tyle ciekawy, że zdecydowaliśmy się bardziej w niego zagłębić. Czytaj dalej, by dowiedzieć się więcej!