Każdy z nas czasem czuje się przytłoczony. Patrzymy na naszą listę zadań do zrobienia, a ta zdaje się nie kończyć. I właśnie wtedy dopada nas lęk, brak chęci i motywacji do działania oraz trudności ze skupieniem uwagi. Oczywiście łatwo powiedzieć, że lepiej jest takim sytuacjom zapobiegać, rozplanowując sobie pracę we właściwy sposób. W rzeczywistości jednak, nie zawsze możemy mieć wszystko pod kontrolą. Dlatego przygotowaliśmy dla was kilka wskazówek, jak poradzić sobie z tym uczuciem i działać z lżejszą i spokojniejszą głową.
W pierwszej kolejności wsłuchaj się w swoje ciało. Może się okazać, że uczucie przytłoczenia czy trudności w koncentracji wynikają z niezaspokojenia podstawowych potrzeb. Dlatego zadaj sobie poniższe pytania:
– Czy jem wystarczająco? Kiedy był ostatni posiłek i z czego się składał?
– Czy piję wystarczająco dużo wody? (Dobre nawodnienie to
ok. 2 litry płynów dziennie)
– Czy nie piję za dużo kawy?
Nasze ciało może nam sygnalizować zbyt duże spożycie kofeiny, poprzez uczucie przytłoczenia, niepokój czy roztrzęsienie. Jeżeli odpowiedziałeś na pytanie twierdząco, spróbuj ograniczyć ilość wypijanych kaw w ciągu dnia.
Gdy już zadbaliśmy o nasze ciało, pora rozejrzeć się wokół siebie. Jak wygląda twoja przestrzeń? Czy czujesz, że panuje wokół ciebie chaos i nieporządek? Mówi się, że czysty dom to czysty umysł i jest w tym wiele prawdy. Parę minut spędzonych na porządkowaniu miejsca pracy to nieduże poświęcenie, a zalet jest wiele. Odświeżając przestrzeń wokół, możliwe że odblokujesz nowe pokłady chęci do działania. Uważaj tylko, by szybkie ogarnięcie pokoju nie zamieniło się w generalne sprzątanie! Owszem, przestrzeń będzie czysta, a twój mózg dostanie porcję satysfakcji, jednak obowiązki, od których się oderwałeś, nadal będą nieskończone.
Porządek zrobiony, ale nadal czujesz się przytłoczony? Spróbuj odciąć się od rozpraszaczy. Powiadomienia na ekranie albo myśl, że akurat coś ciekawego się dzieje na Instagramie sprawiają, że tracisz uwagę albo odwlekasz w czasie obowiązki. Dlatego włącz tryb samolotowy albo wyłącz telefon. Jeżeli musisz być z kimś w kontakcie, zostaw włączone dźwięki, ale komórkę połóż poza zasięgiem ręki. Z mniejszym prawdopodobieństwem sięgniesz po nią, gdy nie trzeba.
Kiedy już zadbaliśmy o ciało i przestrzeń pora na najważniejszy krok. Chwyć pustą kartkę i długopis i zapisz wszystko co ci chodzi po głowie – co musisz zrobić czy co cię martwi. Choćby te myśli miały być porozrzucane i niezwiązane ze sobą, warto to zrobić. Nie przejmuj się pełnymi zdaniami czy poprawnością ortograficzną, nie redaguj tekstu. Najważniejsze to, by wyrzucić cały chaos ze swojej głowy, przelać go na papier, aby mieć wszystko przed oczami. Wtedy może powód, który sprawia, że czujesz się źle, będzie lepiej widoczny i łatwiejszy do rozwiązania.
Kiedy już zapisałeś wszystko co masz do zrobienia i co czujesz w związku z tym, na chwilę się zatrzymaj. Teraz czas na to, aby zmienić swoją perspektywę i ustalić priorytety. W tym mogą ci pomóc poniższe pytania:
– Czy to naprawdę musi być zrobione?
– Czy to naprawdę musi być zrobione dzisiaj?
– Czy to naprawdę musi być zrobione przeze mnie?
Pytania te mogą wydawać ci się banalne i podobne do siebie, ale pamiętajmy, że zwykle najprostsze rozwiązania sprawdzają się najlepiej. Pomogą ci przede wszystkim uzyskać klarowność w tym, co tak naprawdę jest ważne i poukładać zadania w jakiejś kolejności albo oddelegować to, co może zostać zrobione przez innych.
Pamiętaj, że lepiej coś zrobić nieidealnie niż nie zacząć wcale w obawie przed rezultatem.
Jak się czujesz? Czy skorzystałeś z naszych rad albo myślisz, że mogą Ci pomóc w przyszłości? Podziel się swoja opinią na naszym Facebooku i Instagramie.
Podziel się
14 października,2020
Jesień to doskonały czas na nadrobienie czytelniczych zaległości. Kiedy wieczory stają się coraz dłuższe, chłodniejsze i nie mamy za bardzo ochoty wyściubiać nosa poza ciepły koc, dobrze nadrobić lektury. Rozsiądź się wygodnie, zaparz ulubioną herbatę i chwyć za tą jedną zakurzoną książkę, którą od wiosny obiecujesz sobie przeczytać. Jeżeli jednak nie masz takiej, to zobacz, jakie pozycje polecamy na jesienne wieczory.
12 lutego,2021
Słyszysz “nunchi” i myślisz - czyżby kolejny zagraniczny trend? Nie tym razem! Jest to wartość pielęgnowana i przekazywana z pokolenia na pokolenie w koreańskiej kulturze od setek lat. W jednym z naszych poprzednich artykułów polecaliśmy “Nunchi. Koreański sekret dobrych relacji z ludźmi” Euny Hong, która jest jedyną książką przetłumaczoną na język polski, opisującą ten koncept. Temat wydał nam się na tyle ciekawy, że zdecydowaliśmy się bardziej w niego zagłębić. Czytaj dalej, by dowiedzieć się więcej!